- Anioł z kaplicy chce do filmu -
Autor filmu dokumentującego zdejmowanie figury
anioła z kaplicy Scheiblera chce przekazać swoje zdjęcia ekipie
realizującej "Nekropolis".
Powstający właśnie dokument ma opowiadać o Łodzi wielkoprzemysłowej
przez pryzmat Starego Cmentarza przy ul. Ogrodowej. Ujęcia kaplicy
Scheiblera będą więc bardzo istotne.
- W ubiegłym roku nakręciłem kilka ujęć z akcji ratowania anioła
uszkodzonego przez wichurę - opowiada Roman Woźny. - To na pewno
było znaczące dla kaplicy, a nie miało wielu świadków, może więc
reżyser powstającego filmu będzie chciał wykorzystać moją
dokumentację.
Ujęcia z akcji strażaków weszły już w skład krótkiego filmu
przygotowanego dla Fundacji Ratowania Kaplicy. Andrzej Czulda,
reżyser "Nekropolis", chętnie obejrzy te zdjęcia.
- Nie wiem jeszcze, czy będę mógł wykorzystać ten fragment -
zastrzega. - Jednak dziękuję za wszelką pomoc.
Reżyser zbiera właśnie materiały w archiwach i muzeach. Zapewnia, że
mają one ogromne znaczenie, nawet jeśli ostatecznie nie wszystko
trafi na ekran. |