- Tam gdzie śpią "dzieci" Łodzi -
To miejsce, w którym czas staje się szczególny, a pomniki i epitafia
mówią o wierze, nadziei i miłości – tak wygląda Stary Cmentarz w
ujęciu twórców filmu „Nekropolis. Łódzkie trójprzymierze cieni...”.
Odbyła się już premiera produkcji, która okazała się filmowym
przewodnikiem nie tylko po najstarszym miejskim cmentarzu, ale także
po Łodzi, jej fascynującej historii i nieprzemijającym pięknie.
Dziś po raz pierwszy w Muzeum Kinematografii widzowie w towarzystwie
reżysera – znanego dokumentalisty Andrzeja Czuldy i producentów-
mogli zobaczyć pełen nostalgii i dostojeństwa obraz historii miasta,
która zaklęta jest w pomnikach, mauzoleach i grobach nekropolii.
Pierwszemu pokazowi filmu towarzyszyli również: prezydent Łodzi
Jerzy Kropiwnicki, przewodniczący RM Tomasz Kacprzak, posłanka
Joanna Skrzydlewska, senator Maciej Grubski i łódzcy radni.
W filmie wielokrotnie podkreślano, że to trójwymiarowy charakter
sprawia, że jest to cmentarz unikatowy w skali kraju i Europy. W
kinematograficznej wędrówce alejkami nekropolii widzom towarzyszy
karawan – swoisty wehikuł czasu, przenoszący do miejsc i ludzi,
którzy w dziejach miasta zostawili znaczące ślady. Poznajemy losy
znanych łódzkich fabrykantów, wielkich filantropów, artystów, kupców
czy bojowników o wolność. Ich pomniki stały się dla twórców
pretekstem do snucia ballady o mieście, jego rozwoju, czasach
świetności, historii wielkich fortun i dramatycznych upadków. W
samym filmie nie brakuje gorzkich i przepełnionych wstydem słów o
niszczejących na cmentarzu bezcennych pamiątkach wielokulturowej
tożsamości miasta. Jak podkreślają autorzy filmu, z wieloma
grobowymi symbolami i czas, i potomni nie obchodzili się zbyt
łaskawie.
Film dokumentujący ich coraz bardziej niszczejące piękno dotowany
jest z kasy magistratu w ramach konkursu na miejskie wsparcie
produkcji filmowych.
- Jednak – jak stwierdził prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki –
uzyskanie dotacji z tej puli to zasługa przekonującego scenariusza
oraz spiritus movens całego przedsięwzięcia – senatora Macieja
Grubskiego, który musiał wychodzić wiele ścieżek, aby ten film mógł
powstać.
Sam senator Maciej Grubski wierzy, że „Nekropolis” stanie się okazją
do rozpoczęcia dyskusji o ratowaniu takich łódzkich zabytków jak
kaplica Scheiblera, cały Stary Cmentarz i inne tego typu obiekty.
- Film jest szansą na ochronę zabytków oraz na dalsze filmowe
pokazywanie tego, co mamy najlepszego na terenie województwa -
przekonywał M. Grubski. – To wspaniałe i wzniosłe udokumentowanie
pięknej historii niezwykłego miasta.
(ed)
|