- Kino Dokumentu w Domu Sztuki -
Listopadowy
seans w Kinie Dokumentu w Domu Sztuki SMB „Jary” na Ursynowie był,
jak co roku, poświęcony nieżyjącym dokumentalistom. Obejrzeliśmy
trzy krótkie filmy zmarłego 4 września śląskiego reżysera
Janusza Kidawy: „Pierwszą zmianę”, „Człowieka z cyfrą” i
„Naszą wojnę czterdziestoletnią”. Pierwszy z nich jest reportażem
o pracy głównego dyspozytora w kopalni węgla kamiennego. „Człowiek
z cyfrą” to dowcipnie spuentowana, fabularyzowana impresja na temat
budowy Huty Katowice. „Nasza wojna czterdziestoletnia” rozprawia
się z długą historią remontu mostu w Wyszogrodzie. Remont kosztował
tak drogo, że za tę kwotę można by wybudować dwa nowe mosty.
Piotr Śliwiński ze Studia Filmowego Kalejdoskop, wraz z którym Dom
Sztuki organizuje seanse i spotkania w Kinie Dokumentu, przypomniał,
że większość filmów dokumentalnych Janusza Kidawy, nawet tych o
Śląsku, została wyprodukowana w warszawskiej Wytwórni Filmów
Dokumentalnych. Dodał, że reżyser zdobył za nie nagrody na
festiwalach m.in. w Krakowie i Mannheimie. Andrzej Bukowiecki,
kierownik kina Domu Sztuki, przywołał fabularną twórczość Kidawy,
w tym jego największy przebój – „Grzeszny żywot Franciszka Buły”.
Drugim dokumentalistą, którego wspominano w minioną sobotę w Kinie
Dokumentu, był Andrzej Traczykowski, wieloletni dyrektor Wytwórni
Filmów Oświatowych i Programów Edukacyjnych w Łodzi. Reżyser
Andrzej B. Czulda w ciepłych słowach wspominał swego szefa i
przyjaciela, który 16 stycznia b.r. zginął w wypadku samochodowym.
Z tego, co Czulda mówił o sytuacji i losach Wytwórni po śmierci
Andrzeja Traczykowskiego, można wywnioskować, że jednak nieprawdą
jest iż nie ma ludzi niezastąpionych. Są – i Andrzej Traczykowski
do nich się zaliczał.
Widzowie obejrzeli jeden z ostatnich filmów wyprodukowanych za
dyrekcji Traczykowskiego – „Nekropolis. Łódzkie trójprzymierze
cieni”, w reżyserii Andrzeja B. Czuldy. Przypadek sprawił, że
obraz ten jest tematycznie jak najściślej związany z odchodzeniem
do wieczności, ukazuje bowiem (w przepięknych, nastrojowych zdjęciach
Jacka Siwickiego) dzieje i dzień dzisiejszy Starego Cmentarza przy
ul. Ogrodowej w Łodzi.
Wieczór wspomnień został sfinansowany ze środków Dzielnicy Ursynów
m.st. Warszawy. Partnerem pokazu było Stowarzyszenie Filmowców
Polskich.
WAB
|