DĘBNO. Film, którego mieszkańcy jeszcze
nie widzieli.
- Film na razie nie nadaje się do oglądania.
Nawet miesiąc trzeba przygotowywać tę taśmę do wyświetlania. Kilka razy
dziennie musi być ona przewijana. Ktoś już próbował ją nakładać na
projektor, bo kawałek taśmy jest zniszczony – mówi Krzysztof Buczyński.
Podczas remontu Dębnowskiego Ośrodka
Kultury znaleziono film,
przedstawiający Dębno w 40. rocznicę istnienia PRL
To prawdziwy skarb – mówi Krzysztof Buczyński, szef
myśliborskiej telewizji, do którego przyniesiono taśmę. – Za ten
zapomniany film miasto musiało zapłacić kiedyś olbrzymie pieniądze.
30-minutowe nagranie zrobiła Wytwórnia Filmów Oświatowych w Łodzi. Dziś
kosztowałoby to z 80 tys. zł.
Film wymaga konserwacji
Znaleziony film jest w dobrym stanie. Wymaga jednak
konserwacji. Po tak długim leżeniu, taśmie trzeba przywrócić elastyczność.
Nagranie będzie przeniesione następnie na płytę DVD.
- Ośrodek kultury mógłby później sprzedawać tę
płytę. Można też umieścić film na stronie internetowej Dębna – mówi
Buczyński. – Chciałbym zaapelować za pośrednictwem waszej gazety , by
ludzie, którzy coś takiego znajdują, przynosili to do nas. Zrobimy
profesjonalną konserwację i te nagrania będzie można obejrzeć. Podobną
rzecz znalazłem kiedyś w Myśliborzu. Film pokazuje miasto z 1965 r. Jest
więc świetnym dokumentem.
To będzie premiera
Przy nagraniu z Dębna znaleziono metrykę, w której
wpisano, gdzie i kiedy emitowano film. Wszystko wskazuje na to, że
mieszkańcy Dębna nigdy go nie obejrzeli. Film wyświetlano bowiem, po raz
pierwszy 21 lipca 1985 r. w Wiejskim Ośrodku Kultury w Cycerach (obejrzało
go wtedy 80 mieszkańców), a po raz drugi 14 lipca 1986 r. w
Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Moryniu (dla 150 osób).
- To znaczy, że w Dębnie ten film będzie miał
dopiero premierę – mówi szef lokalnej telewizji.
Tekst i zdjęcie
ANNA MISZCZYK
|