Strona główna

Biografia

Filmografia

Z prasy

Inne

Opowiadania

Kontakt


Andrzej B. Czulda

- Porozmawiajmy o... -
Z Andrzejem B. Czuldą, reżyserem filmowym, rozmawia Monika Pawlak

- „Nekropolis” ma być filmem o Starym Cmentarzu przy ulicy Ogrodowej?
O fantastycznej historii Łodzi – miasta czterech kultur. Oczywiście, nie chcę pokazywać samych grobów, bo nikt tego nie wytrzyma. Będą tylko wstępem, pretekstem do opowiedzenia historii. Później pokazałbym pałace fabrykanckie, kamienice, dawne fabryki.
- Chce Pan zrobić dokument promujący miasto?
Tak. Dotychczas reklamujemy Łódź w świecie jako miasto pubów, ale warto pokazać też jego zabytki. Wawel jest jeden, ale my mamy jedyny w Europie trójwyznaniowy cmentarz pełen architektonicznych perełek. Dlaczego się nim nie chwalić?
- Skąd pomysł na taki film?
Zainspirowała mnie książka Jana Dominikowskiego, a właściwie jego dzieło o tym cmentarzu. Przeczytałem, zachwyciłem się i pomyślałem o filmie na ten temat. Pierwotnie chciałem pokazać nagrobki poprzez cztery pory roku, różne pory dnia i nocy, włączyć do filmu elementy aktorskiej inscenizacji.
- Jakiej?
Choćby takiej: jest noc, otwiera się cmentarna brama i wjeżdża karawan. Pojawia się mężczyzna w stroju z XIX wieku w roli narratora, przewodnika po nekropolii i samej Łodzi. Może wspólnie z jakimś dozorcą, też w stroju z epoki. Życie brutalnie sprowadziło mnie na ziemię.
- Dlaczego?
Za duże koszty. Niestety, ciężko znaleźć sponsorów czy jakichkolwiek innych chętnych na sfinansowanie tak ambitnej produkcji.
- Ale nie rezygnuje pan?
Nie. Zdecydowałem, że film będzie krótszy i kręcony tylko piękną jesienią. O ile oczywiście znajdę chętnych do sfinansowania go.
- Miasto nie pomoże?
Rozmawiałem z prezydentem Kropiwnickim, pomysł filmu zaakceptował. W tym roku nie było szans na dotację. Może w przyszłym…

 

 

 

 


Project by Betinho
Wszelkie prawa zastrzeżone